Idea ⅩⅩⅩⅠⅠⅠ Festiwalu Ars Cameralis
Mogłoby się wydawać, że wybór tegorocznego hasła to całkiem ryzykowne przedsięwzięcie. Niewątpliwie, w obecnych czasach słowo „miłość” straciło moc, zostało wytarte ze znaczeń, stało się wyświechtane, niemal całkowicie przeźroczyste. Współczesny, stechnologizowany świat pełen jest pułapek i zagrożeń: wojna w Ukrainie, wojna na Bliskim Wschodzie, konflikty zbrojne niemal w każdym zakątku świata, polityczny niepokój i brak ekonomicznej stabilizacji, rozwój technologiczny, fake newsy i obawy przed sztuczną inteligencją, a jeszcze do tego nieuleczone traumy postpandemiczne (aż kusi, by do tegorocznego hasła Festiwalu dopisać kilka kolejnych słów: „w czasach zarazy”). Współcześnie coraz częściej uciekamy przed bliskością, zamykamy się, dystansujemy i zanurzamy w samotności. Odsuwamy się od społeczeństwa, a nawet od tych nam najbliższych: rodziny, partnerów i partnerek, przyjaciół, budujemy bariery i patrzymy na świat zza szyby, z bezpiecznego dystansu.
Chcemy przeciwdziałać temu wycofaniu, głosić powrót do uczuć, abyśmy przestali się ich wstydzić i zaczęli mówić o nich głośno. Dlatego, na przekór otaczającej nas rzeczywistości, postanowiliśmy skierować uwagę właśnie na MIŁOŚĆ. A nawet więcej: nie boimy ocierać się o banał. W końcu to właśnie miłość leży u podstaw. Wszystkiego.
Przecież Mark Steinmetz oraz Joanna Helander i Bo Person muszą – chociażby tylko na chwilę — zakochać się w podmiotach i przedmiotach, zanim nacisną spust migawki aparatu czy zaczną filmować. Przecież wielce intrygująca muzyka Enji nie powstałaby bez tęsknoty artystki za krajem, z którego pochodzi. Przecież projekt „TOŃ” Antoniny Car & Niczos jest opowieścią o miłości, ale też o stracie, zmaganiach z cierpieniem i tęsknotą. Przecież najnowszy album Shabaki „Perceive Its Beauty, Acknowledge Its Grace” zabiera nas w niezapomnianą podróż, podczas której i dla uczuć znajdzie się miejsce.
W listopadzie spotkamy miłość w każdym aspekcie twórczej realizacji: fotografii, filmie (nawet jeśli będą to filmy komediowe), dźwiękach (nawet tych najbardziej eksperymentalnych, jak w twórczości grupy 33) czy słowie. Podczas tegorocznej, trzydziestej trzeciej już edycji Festiwalu Ars Cameralis porozmawiamy o różnych obliczach miłości: Małgorzata Lebda, Kamił Błoch i Anna Cieplak zgłębią tajniki czułości, Anthony Passeron opowie Paulinie Małochleb o rodzinnych tajemnicach, Marcin Oskar Czarnik, Olga Górska i Monika Ochędowska pokażą perspektywę queerową, a Monika Muskała opowie o swoich bohaterach w obliczu rozpadu miłości Zajmiemy się także cielesną zmysłowością podczas warsztatów z Bożką Rydlewską.
Na początku lat dziewięćdziesiątych niemiecki muzyk z gatunku eurodance Haddaway pytał „What is love”? Listopad wydaje się być idealnym miesiącem, by spróbować odpowiedzieć na to pytanie. Festiwal Ars Cameralis podrzuca bowiem liczne tropy, a jego program jest bogaty i niezwykle różnorodny. Zachęcamy do wspólnych poszukiwań.