Bulwar Zachodzącego Słońca | reż. Billy Wilder
„Bulwar Zachodzącego Słońca”, „Na nabrzeżach”, „12 gniewnych ludzi” — wielkie gwiazdy, uznani reżyserzy, klasyka klasyki. Filmy, które zostaną zaprezentowane w ramach mini przeglądu nie nawiązują bezpośrednio do „strachu”, czyli przewodniego hasła tegorocznego Festiwalu. Nie znajdziemy go w warstwie fabularnej ani w warstwie wizualnej, w filmach próżno szukać mrocznego nastroju, odrealnionych światów, potworów i upiorów, podskórnego niepokoju czy gry cieni. Strach jest natomiast motorem napędowym bohaterów, wpływa na ich postępowanie, motywuje ich działania. Choć jego źródła i formy są różne w każdym z filmów, rozterki bohaterów pozostają bardzo blisko obaw współczesnych widzów. Dlatego zapraszamy do wspólnego zanurzenia się w skomplikowanych światach Złotej Ery Hollywood, jak w filmie „Bulwar Zachodzącego Słońca” (reż. Billy Wilder, 1950, 110 min).
Studio filmowe w Hollywood. Przebrzmiała gwiazda kina niemego, Norma Desmond (Gloria Swanson) jest zdeterminowana, by w wielkim stylu powrócić na srebrny ekran i zająć należne sobie miejsce. Przez przypadek na jej posesję trafia młody scenarzysta Joe Gillis (William Holden), w czym Norma dostrzega szansę na triumfalny powrót, wymusza więc na mężczyźnie przeprowadzkę do swojej rezydencji. Stopniowo Joe zostaje wciągnięty do obłąkanego świata fantazji, w którym Norma żyje w świetle dawnej chwały, otoczona zdjęciami i pamiątkami. Aktorka ucieka przed światem zewnętrznym i upływem czasu w iluzję, podtrzymywaną przez lokaja Maxa (Erich von Stroheim). Film poruszający zagadnienia ciemnej strony sławy zdobył Oscary za scenariusz, scenografię i muzykę, a w gościnnych rolach wystąpili między innymi reżyser Cecil B. DeMille, dziennikarka Hedda Hopper i aktor Buster Keaton.
Przed seansem odbędzie się krótka prelekcja, którą wygłosi Anita Skwara — filmoznawczyni, krytyczka filmowa, animatorka kultury, członkini Stowarzyszenia Filmowców Polskich, Międzynarodowej Federacji Prasy Filmowej FIPRESCI i Europejskiej Akademii Filmowej (EFA).